sobota, 10 maja 2014

Przedsmak figmy Miku

OK, obiecałam dodać zdjęcia Miku 2013. Tak, robione tosterem (w szczególności to ostatnie z Tomoe)~

 
(heh, nawet nie takie złe + przepraszam za prześwietlony dół zdjęcia...)
 

(dodatki + dwie otwarte dłonie widoczne na pierwszym zdjęciu, ale nie uchwycone na drugim)
 
Oraz moja Tomoettka, fotka z czasów, kiedy jeszcze nie miałam mojej Miku xD
 
(w gratisie uwieczniony mój wspaniały porządek na biurku xD)
 




Dodam, że na dniach zamawiam nową figmę ;D Ale nie zdradzę, jaką >D
 
P.S. Po lepsze zdjęcia Miku zapraszam >tu< bądź >tu<
 
:D

niedziela, 4 maja 2014

Zdjęcie Mami w neko pozie xD

Na prośbę mojej przyjaciółki wstawiam zdjęcie Mami ustawionej tak, że kojarzy mi się z pozą jakiegoś neko :D


(tak, zdjęcie kiepskiej jakości >.>)

Wiem, że jesteście ciekawi mojej Racing Miku. Niedługo będzie! Obiecuję! Jeszcze tylko zdjęcia trzeba zrobić... Ale nie chcę, żeby były tak kiepskiej jakości, jak to...! Ale nic nie wykombinowałam do tej pory, co by tu zrobić w tej sytuacji. Będziecie się musieli zadowolić taką jakością, niestety... ;(

poniedziałek, 3 marca 2014

Nowa lokatorka :D

Chciałam przeprosić za długie nie pisanie ^^ Ale tak jakoś wyszło. Gomenasai gozaimasu~
Wracając do tytułu posta - jak można się domyślić, pewna panna z mojej Wishlisty jest już niedługo zamawiana :D Można by rzec, że na tygodniu. Akurat znalazłam korzystną ofertę :) Ale nie powiem, o którą mi chodzi - mogę Wam tylko wyjawić, że jest limitką i nazywa się Miku Hatsune XDDD
Już nawet nie będę pisać, że długo mi zeszło na namawianiu mamy do kupna (chociaż za moje pieniądze...) - była przeciwna bardziej, niż w przypadku Tomoe...! Hyhy, w końcu cena ciutek większa od ceny Mami (różnica to coś ok. 200 złotych xD), to i mama opory mogła mieć większe. Aż śmiać mi się chce, jak sobie przypomnę, jak wracając z poczty, razem z mamą, z moją Tomoetką w łapkach, obiecała mi, że już nigdy nie weźmie udziału w moich "durnych zakupach". A tu proszę...! :D Z pewnością do jej decyzji przyczynił się pobyt na wycieczce w Warszawie - ale o tym bardziej szczegółowo napiszę już w recenzji. Chciałabym ją napisać z ładem i składem, bo z tego, co wiem, nikt na polskich blogach nie recenzował tej figurki, ani nawet żadnej z tej "serii", o ile mogę tak to nazwać. :) Więc postaram się jak mogę, żeby to jakoś wyglądało i w miarę przyzwoicie się prezentowało.
Pozdrawiam :D